Wszyscy jesteśmy wieśniakami – wywiad z Marcinem i Mariną
Nocą śpiewają i tańczą przy rozpalonych ogniskach. W rytm folkowych melodii powiewają kwieciste chusty i suknie kobiet. Potem wstają skoro świt, by spróbować swoich sił w tradycyjnej ciesielce, takiej bez użycia gwoździ i nowoczesnych narzędzi. Uczą się też gry na lirze korbowej, a w wolnych chwilach wyruszają w las, uwiedzeni wonią gorajeckich ziół… Tak co roku wygląda Folkowisko, jeden z najważniejszych festiwali folkowych w Europie, organizowany w małym Gorajcu koło Lubaczowa przez Marinę i Marcina Piotrowskich – dwójkę zapaleńców, którzy nade wszystko ukochali wielokulturowość podkarpackiej wsi.
więcej znajdziecie na stronie Biznes i Styl TUTAJ