Pierwszy dzień Folkowiska 9 i pół za nami
Było pięknie, kameralnie, jak za pierwszych Folkowisk. Rozmowy w stodole i przy ognisku, słuchanie i tańczenie do pięknej muzyki. Bycie razem. Pięknie było na miejscu, ale dużo działo się też w sieci – na łączach.
Michał Mielczarek rozmawiał z Agnieszką Sowińską o swojej książce “Donikąd”, razem obejrzeliśmy film Julii Kaczorowskiej “Legenda Klimka”, a Maciej na gorajecką ławkę wirtualnie zaprosił i o pograniczu porozmawiał z Agnieszką Pajączkowską. Był koncert “Nowe Źródła”, który decyzją jury wygrał zespół Traditune, ale nagroda publiczności przypadła Yap Snow. Mamy nadzieję, że z oboma spotkamy się na poprawinach Folkowiska już 1 sierpnia. Była też muzyka na żywo.
Przepięknie festiwal otworzył liryczny i zadziorny Patryk Walczak – Syn Tadeusza, a po nim swój debiut zaliczyli Alena, Julia i Łukasz. Ich wykonanie pieśni z różnych części świata porwały nas do tańca. Było też #odpowiedzialnie. Pokazaliśmy, że da się zrobić festiwal w nowym reżimie sanitarnym, nie tracąc przy tym za wiele z klimatu.